01 lipca '25
Verdini d'Houtveld Z błyszczy w Ocala

©Andrew Ryback Photography - Ocala
W miniony weekend Stany Zjednoczone po raz kolejny zostały zdominowane przez międzynarodowe zawody w skokach przez przeszkody, które odbyły się aż w trzech różnych miejscach. Imponujący World Equestrian Center w Ocala był gospodarzem czterogwiazdkowego konkursu, w którym 14-letni Verdini d'Houveld Z po raz kolejny pokazał się z najlepszej strony. Pod siodłem australijskiej zawodniczki Lauren Balcomb, Verdini d'Houtveld Z dwukrotnie pojawił się na ringu konkursowym, co również dwukrotnie zaowocowało zajęciem absolutnie najwyższego miejsca w rankingu.
W czwartek w Ocali wszystko kręciło się wokół Grand Prix Qualifier, w którym to właśnie Lauren Balcomb i Verdini d'Houtveld Z zgarnęli główną nagrodę. Balcomb i Verdini d'Houtveld Z, syn Verdiego TN i Caretino z hodowli Xaviera Van Melckenbeke, byli jedną z dziesięciu kombinacji, które pokonały 1,50-metrową podstawową trasę prowadzoną przez irlandzkiego projektanta Alana Wade'a i jego zespół, awansując tym samym do decydującego skoku. Jako pierwsza kombinacja na starcie, od razu osiągnęli fantastyczny wynik, ponieważ udało im się umieścić zwycięski czas na tablicy wyników z czystą rundą w 37,60 sekundy.
Grand Prix CSI4*, które znalazło się w programie w sobotę i w nim również udany duet zdołał zapewnić mocny występ. W jump-offie, do którego zdołało zakwalifikować się pięć kombinacji, po drodze zanotowali błąd, co dało im tym razem 4. miejsce w rankingu.

Lauren Balcomb: "Ponownie uruchomiliśmy Verdiniego w połowie zimy i sprawiliśmy, że był naprawdę sprawny i silny w domu. W XI tygodniu Winter Spectacular Show Series 2025 pojechaliśmy Grand Prix kraju, w którym zajął2. miejsce. Następnie daliśmy wszystkim koniom dwa miesiące przerwy. Ponownie jeździłem w pierwszym tygodniu lata, aby go rozruszać, a w zeszłym tygodniu był podwójnie czysty w trzygwiazdkowych kwalifikacjach. Verdini d'Houtveld Z naprawdę należy do rodziny. Mam go od szóstego roku życia, więc jesteśmy razem od dłuższego czasu. Kupiłem go z myślą o trzydniowych zawodach. Zrobiłem też kilka w USA, ponieważ to było to, co głównie robiłem, zanim przestawiłem się na skoki przez przeszkody, ale on skakał tak dobrze, że zdecydowałem się na pełną zmianę. Miałem niesamowite szczęście - myślę, że obaj mieliśmy - i stworzyliśmy wyjątkową więź".

Po zwycięstwie w Grand Prix CSI3* tydzień wcześniej, Grand Prix CSI4* przyniosło kolejny świetny wynik portugalskiemu zawodnikowi Luisowi Sabino Gonçalvesowi i jego 11-letniemu kasztanowatemu wałachowi Scoop de Septon Z, synowi Hunters Scendro i Echo van 't Spieveld wyhodowanemu przez Elevage de Septon. Sabino Gonçalves i Scoop de Septon Z, którzy już w środę rozpoczęli rywalizację od 7. miejsca w klasie 1,45 m, tym razem również zdołali opuścić wszystkie przeszkody bez szwanku, ale 1 punkt karny niestety wykluczył ich ze skoków i sprawił, że tym razem zadowolili się 6. miejscem.
Austriakowi Peterowi Petschenigowi również udało się ponownie wskoczyć na podium z 9-letnim ogierem Hocus Pocus 111 Z, synem Hermantico i Heartbreaker, wyhodowanym przez C.A.M. van de Oetelaar i Stadninę 111. W klasie 1,40 m w środę Petschenig i Hocus Pocus 111 Z nie mieli żadnych błędów wpierwszej idrugiej fazie, co zaowocowało świetnym 3. miejscem.
W piątkowej klasie głównej 1,45 m amerykańskiej zawodniczce Blythe Karolyi udało się zająć miejsce w pierwszej piątce z 14-letnim wałachem Theo Duc T&L Z, synem Toulona i Nabab de Rêve z hodowli Luca Tillemana i jego zespołu. Karolyi i Theo Duc T&L Z zachowali ładną czystość zarówno w pierwszej rundzie, jak i w "rundzie zwycięskiej", a ten występ zapewnił im 5. miejsce w klasyfikacji.
Oprócz zawodów CSI4*, w miniony weekend w Ocali odbyły się również zawody CSIU25, w których również sukces odniosły nasze niebiesko-żółte barwy Zangersheide. Zwycięstwo w otwierającej klasie 1,40 m przypadło meksykańskiej zawodniczce Mayi Ines Denis Chambon i 9-letniemu wałachowi Callypso de la Hamente Z, synowi Chellsini Z i Kashmir Van Schuttershof z hodowli Emmanuela Wera. W klasie z pomiarem czasu, Maya Ines Denis Chambon i Callypso de la Hamente Z dotarli do mety w przekonującym czasie 62,06 sekundy, co dało im aż dwie pełne sekundy przewagi nad resztą zawodników.